Kategorie
przedszkole

Gdy maluch nie lubi przedszkola

Miły początek

Aby dziecko w ogóle chciało iść do przedszkola, musi mieć motywację, by dość wcześnie rano wstać. Jeżeli już sama pobudka przerodzi się w uciążliwy kłopot, poranne emocje przeniosą się także na szkołę. Zadbajcie więc, by wasze pociechy polubiły poranki. Budźcie je wcześniej, by mogły przy Was jeszcze 5 minut poleżeć i zadbajcie o smaczne i pożywne śniadanie, które doda przedszkolakom energii na cały dzień. Zaplanujcie czas – niech wyjście z domu będzie spokojne, bez pośpiechu.

Krótkie pożegnanie

Rozstanie z mamą lub tatą ma kluczowy wpływ na to, jak dziecko będzie odbierało swój pobyt na zajęciach. Jeśli z samego pożegnania zrobimy problem (w wielu przypadkach jest to wynikiem nieświadomego nastawienia rodziców), dzień w przedszkolu będzie dla malucha męczarnią. Musimy zadbać o to, by rozstanie było naturalnym elementem poranka. Powinno być krótkie i wesołe: wykorzystać możemy do tego rymowankę na „do zobaczenia”, zadanie specjalne (np. dojście do klasy dużym krokiem) lub ustalenie ciekawych planów na później. Dzięki tym trikom, pociechy skoncentrują swoją uwagę na wierszyku, zadaniu lub oczekiwanej niespodziance, a nie na rozstaniu z rodzicem. Niedopuszczalnym jest, by rodzic swoje obawy związane z przedszkolem zaszczepiał swojemu dziecku sam.

Bezpieczeństwo i systematyczność

Aby dziecko czuło się bezpiecznie, musimy stworzyć dla niego bufor ochronny. Tym buforem jest nasza systematyczność i niezawodność na koniec dnia: czyli punktualne odbieranie pociechy z przedszkola. Jeśli chcemy, by maluch miał poczucie kontroli nad swoją sytuacją, kupmy mu zegarek i nauczmy, jak ma rozpoznać, że zbliża się czas naszego przyjścia. Koniecznie ustalmy margines błędu, który przygotuje dziecko na ewentualne spóźnienie. Kwadrans będzie idealny – ważne, by dziecko wiedziało, że może liczyć na pamięć rodziców i spokojny powrót do ukochanego domu.

Rozmowa

Dzień w przedszkolu warto zakończyć swobodną rozmową z dzieckiem. Kilka pytań o to, jak minął mu dzień, w co się bawiło i co było najfajniejszą rzeczą, która się na zajęciach wydarzyła, pozwoli łatwo podsumować doświadczone emocje i zaistniałe historie. Przy luźnej rozmowie pomożemy też smykom utrwalić wiadomości, które z zajęć wyniosły. Szczególnie użyteczne może się to okazać w sytuacji nauki języka obcego. A gdyby w przedszkolu doszło do jakiejś kłopotliwej sytuacji, będziemy mogli monitorować jej przebieg, tłumaczyć dziecku niektóre zachowania i zdarzenia lub podpowiadać pomocne rozwiązania.

Musimy zapamiętać jedną rzecz: nastawienie dziecka do przedszkola jest kształtowane w dużym stopniu przez nasze podejście. W końcu, to my jesteśmy modelami zachowań dla naszych pociech!

Dodaj komentarz