Kategorie
Jedzenie

OWOCE W DIECIE MALUSZKA

Zazwyczaj zaczyna podawać dzieciom owoce w 5-6 miesiącu życia. Najłatwiejszą formą ich serwowania jest robienie z nich musów czy przecierów – najzdrowiej z surowych owoców, ale jeśli maluszek ma problemy z trawieniem można je np. poddusić.

Niektóre dzieci dość szybko radzą sobie z jedzeniem całych  owoców (jedynie pokrojonych na mniejsze cząstki), dlatego musimy je bacznie obserwować. Zbyt długie podawania rozdrabnianych owoców wcale nie przynosi dobrych rezultatów.

A jakie owoce są najbezpieczniejsze?

W gruncie rzeczy te, których pochodzenie jest nam dobrze znane – które nie mają w sobie chemii, a za to są świeże. Warto zacząć od polskich owoców np. jabłek czy gruszek. Mogą to być także brzoskwinie czy wiśnie. Im więcej smaków zaproponujemy naszemu dziecku, tym bardziej rozwiniemy jego zmysł. Możemy również podawać mu bardziej egzotyczne owoce, w tym przypadku jest jednak trudniej sądzić o ich jakości. Dlatego czasami warto pomyśleć o słoiczkach, które z pewnością są dobrze przebadane.

Obawy budzi również podawanie owoców ze skórką, jednak wbrew wierzeniom nie przykleja się ona do żołądka. Mylne jest także twierdzenie, że istnieje grupa owoców, której należy unikać ze względu na zawarte w nich alergeny. Jednak truskawki czy cytrusy dojrzewające w ekologicznych uprawach, zwykle nie robią dziecku krzywdy. To zawarta w nich chemia może szkodzić dziecku. Owszem, niektóre maluchy są rzeczywiście uczulone na dany owoc. Dlatego ostrożnie testujmy nowości, a wszelkie podejrzane objawy konsultujmy z lekarzem.

Dużo o zdrowiu tutaj: Zdrowszy.pl

Jeszcze jedną ważną rzeczą jest ograniczone podawanie dziecku soków. Wydawać by się mogło, że nie mogą zaszkodzić, jednak ich dzienne spożycie przez niemowlaka nie powinno przekraczać 150ml. Przesadzając możemy narazić bobasa na biegunkę i brak apetytu.